Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

1. wycieczka - 1. szczyt - Mała Rawka

Obraz
Tak jak obiecałam wrzucam relację z naszej pierwszej wyprawy ;)  Jak już wspominałam obydwoje uwielbiamy  góry. Ja szczególną miłością darzę nasze Bieszczady. Nie wiem co w nich jest, ale bez nich nie potrafię oddychać i raz w roku potrzebuję wyjechać, żeby wejść znowu na znajomy szlak. Zaszłam w ciążę początkiem maja. W wakacje wyprawy sobie odpuściliśmy ze względu na to, że kiepsko przechodziłam 1 trymestr ciąży. Mały Człowiek pojawił się 1 lutego na świecie. Czekałam tylko aż dojdę do siebie i wiedziałam, że ruszymy. Okazja pojawiła się w połowie kwietna. Mały Człowiek miał 2,5 miesiąca. Totalnie spontaniczna decyzja, jednodniowa wyprawa. Spakowaliśmy to co najpotrzebniejsze dla maleństwa, chustę i ruszyliśmy pod Przełęcz Wyżniańską.   Cel: Mała Rawka - Wielka Rawka - Krzemieniec.   Dojechaliśmy na miejsce, Mały Człowiek się obudził więc nakarmiłam, przewinęłam. Ubraliśmy się ciepło, ale nie grubo tak, żeby mieć zdolność ruchów. Małego Człowieka z...

Witamy!

Witamy Cię na naszej stronie. Ja - mama małego człowieka oraz tata małego człowieka i mały człowiek. Chcemy pokazać naszemu synkowi cały świat, ale jako, że nie stać nas zbytnio na dalekie podróże skupiamy się na tym co najbliższe. Chcę tu stworzyć bazę wycieczek, miejsc i innych atrakcji, na które warto zwrócić uwagę chcąc pojechać gdzieś z małym człowiekiem./ Coś o nas. Kochamy góry, choć nigdy w tych wysokich nie byliśmy. Kochamy wyjeżdżać z domu, choć nie zawsze jest ku temu czas. Chcę pokazać, że z mały dzieckiem nie trzeba siedzieć w domu, a niedziele nie muszą być tylko spędzane przed TV. Zachęcać was będę do aktywnego działania w waszych domach! Z małym dzieckiem też się da. Pierwszą wycieczkę zarządziliśmy w Bieszczady - Mały Człowiek miał wtedy 2,5 msc. Weszliśmy wtedy na Małą Rawkę. Da się :) Tylko trzeba znać sposób. Podzielę się z wami naszymi dotychczasowymi podróżami za niedługo. A teraz idziemy szukać ciekawego placu zabaw w naszej okolicy :) Pozdrawiam was serdeczni...