2. Inspiracja weekendowa


Dzisiaj kolejne trzy propozycje na weekend. Pogoda nie rozpieszcza trzeba przyznać, ale myślę, że nie powstrzyma was to od wyjścia z domu. Jak tu wytrzymać z dzieciarnią cały weekend w domu.
 Ja osobiście bym dostała szału. Mnie ratuje uczelnia, a was może uratować:


Piekło nad Niekłaniem

Na początek proponuję rezerwat przyrody Skałki. Rezerwat ten znajduje się w gminie Stąporków w województwie Świętokrzyskim. Jest początkiem czarnego szlaku turystycznego, który prowadzi do Wólki Plebańskiej. Dlaczego akurat to miejsce wam proponuję? Otóż pomijając intrygującą nazwę, zobaczyć tam można wielkie, dziwaczne skały, które powstały podobno pod sam rozkaz Lucyfera. Idealne miejsce na niedzielny spacer z dzieciakami.



źródło wirtualnastrefa.pl

Karpacka Troja w Trzcinicy

Znowu przenosimy się w czasie. Karpacka Troja stanowi oddział muzeum podkarpackiego w Krośnie. Inaczej zwany skansenem archeologicznym. Co tam można zobaczyć? Otóż ośrodek ten składa się z 150 metrów wałów obronnych, dwóch bram oraz sześciu chat. Zabudowania te pochodzą z okresu brązu oraz czasu życia słowian w średniowieczu. Chcecie wiedzieć jak żyli nasi przodkowie? To ruszajcie do Trzcinicy!


źródło karpackatroja.pl

Park Etnograficzny w Tokarni 

Jeden z oddziałów Muzeum Wsi Kieleckiej. I znowu cofamy się w czasie. Zadręczę was tym powrotem do przeszłości. Obiecuję, za tydzień poszukam coś bardziej nowoczesnego ;)
W parku znajdziemy odtworzoną typową wieś z różnych regionów Kielecczyzny takich jak, np: Gór Świętokrzyskich lub Wyżyny Sandomierskiej. Co znajdziemy w parku: sektor małomiasteczkowy, wyżyny, świętokrzyski, lessowy, dworsko-folwarczny oraz nadwiślański. Również to jest ciekawa propozycja na niedzielne popołudnie. Myślę, że dzieciaki mogą być zainteresowane mnogością różnorodnych chat oraz sprzętów z dawnych czasów.


źródło mwk.com.pl

Myślę, że jest w czym wybierać! Trzymajmy kciuki, żeby się rozpogodziło! 
Pozdrawiam was serdecznie! Do przeczytania :) 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O tym, jak matka sama wtargała dzieciaka na szczyt..

Bieszczadzka, leniwa niedziela...